Kawę w pomorskich klubach, pubach, restauracjach wypijesz, ale już nie zapalisz
Wtorek, 16-11-2010 Opublikował/a: Elżbieta Wiekiera Liczba wyświetleń: 3950
Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Kawę w pomorskich klubach, pubach, restauracjach wypijesz, ale już nie zapalisz.
Anna Werońska
W wielu lokalach od 15 listopada nie można palić. Właściciele czekają na reakcje klientów.
W małych lokalach od dzisiaj nie można już palić.
(© fot. Tomasz Hołod)
(© fot. Tomasz Hołod)
Większość restauracji, kawiarni i pubów od dziś wprowadza całkowity zakaz palenia. To reakcja na nowelizację ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Przepisy jasno określają, że całkowity zakaz palenia obowiązuje m.in. na przystankach, dworcach, w placówkach oświatowych i służby zdrowia, obiektach sportowych, a także - w punktach gastronomicznych, których powierzchnia jest nie większa niż 100 m kw. lub w których nie można wydzielić osobnej sali dla palących.
W części miejsc, w których do tej pory można było palić, zmiany zostają wprowadzone, ale nie na długo. Właściciele kawiarni Costa Coffee czy restauracji Buddha Lounge z ul. Długiej w Gdańsku już zastanawiają się, jak wydzielić osobne pomieszczenie. - Sporo klientów przychodzi właśnie na tzw. kawę z papierosem - mówi kelnerka z Costa Coffee. - Dlatego mamy w planach oddzielenie części kawiarni kurtyną.
Zakaz palenia w lokalach nie przeraził kociewskich restauratorów. W tczewskiej Mocce jest jedna sala ogólnodostępna i druga bankietowa, ale w tej nie ma dodatkowej wentylacji. - Dzielenie sali na dwie części i tak właściwie nie miało sensu - wyjaśnia Renata Czapiewska, właścicielka lokalu. - Naszych klientów do wprowadzenia zakazu palenia w restauracji przyzwyczajaliśmy już od lata. Nie było w związku z tym żadnych problemów.
- Dla nas i naszych klientów to żaden kłopot, bo od początku mamy wydzielone miejsca dla palaczy, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku. W pomieszczeniach dla palących jest też zamontowana odpowiednia wentylacja powietrza - mówi Krzysztof Landowski, właściciel "Hubertusa" w Rokocinie.
Właściciele większych lokali przyznają, że przyjrzą się nowej sytuacji i jeśli zobaczą, że klientów jest coraz mniej, zainwestują w wentylatory i wydzielą osobne sale. A np. sieć restauracji Sphinx, od dziś wprowadza całkowity zakaz palenia we wszystkich lokalach w Polsce, nawet w tych, w których nie musi.
Czy zakaz będzie respektowany?
2 tys. zł - tyle zapłacić może właściciel lokalu, który nie zamieści przed wejściem tabliczki informującej o zakazie palenia.
33 proc. - taki odsetek Polaków, czyli prawie dziewięć milionów, jest uzależnionych od tytoniu.
500 zł - mandat o takiej wysokości może dostać osoba, która pali papierosy w miejscu objętym zakazem.
Źródło: http://hel.naszemiasto.pl/artykul/656204,kawe-w-pomorskich-klubach-pubach-restauracjach-wypijesz-ale,id,t.html