DZIEŃ RYBY
Poniedziałek, 20-12-2010 Opublikował/a: Urząd Miasta
Liczba wyświetleń: 1482Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
DAJ KARPIOWI ŚWIĘTY SPOKÓJ!
A później podaruj to samo innym rybom.
Jeśli nie możesz znieść widoku zwierząt, które tradycja czyni rzeczami... jeśli dziwisz się, że tortury powolnej śmierci wciąż są legalne... jeśli uważasz, że Święta zyskują, a nie tracą, bez obecności martwej ryby na stole... jeśli rozumiesz, że kwestia traktowania "świątecznych karpi" to tylko część większego problemu... jeśli wreszcie z niesmakiem mijasz ludzi, którzy dla zabawy wyciągają ryby z wody za pomocą kija i żyłki... akcja DZIEŃ RYBY jest dla Ciebie. Jeśli wręcz przeciwnie, tym bardziej jest dla ciebie.
Dzień Ryby (20 grudnia) ustanowiliśmy już na początku działania naszego stowarzyszenia, w roku 2003. Ustanawiając ten dzień chcieliśmy, aby stanowił kulminację zainteresowania losem ryb. To dzień, w którym wspólnie upominamy się o zwierzęta, którym odmawia się nie tylko prawa głosu, ale i zdolności do odczuwania bólu! Mamy nadzieję, że Dzień Ryby stanie się trwałą częścią kalendarza ludzi wrażliwych i ciekawych świata. Tego dnia, podczas akcji ulicznych zorganizowanych w wielu miastach, przekonujemy, że ryby nie są przedmiotami. Naszym celem jest zmiana potocznego wyobrażenia o nich, uświadomienie, że są delikatnymi i wrażliwymi stworzeniami, którym, wedle słów Ustawy o ochronie zwierząt, również należą się „poszanowanie, ochrona i opieka”. Będziemy przekonywać, że najlepszym sposobem uniknięcia rzezi ryb jest wybór diety wegańskiej.
Czas na humanitarną tradycję
Tradycja ważna rzecz, ale można z niej zrezygnować bez większego, przepraszam za wyrażenie, bólu. - Jacek Podsiadło
Grudzień to dla wielu okres pełen radości, nadziei, ciepłych uczuć... Jednocześnie właśnie w grudniu widać wyraźnie jak źle traktowane są zwierzęta. Ile razy czuliście niesmak, a nawet wściekłość połączoną z bezradnością, oglądając koszmarne sceny handlu żywymi rybami w supermarketach lub na bazarach? Dogorywające, duszące się stworzenia, zabijane często na oczach dzieci lub wciąż żywe niesione do domów w foliowych siatkach, owinięte w gazetę… Ryby mogą mówić o prawdziwym pechu.
Sprzedaż żywych ryb to barbarzyństwo - uważa profesor Tomasz Mikołajczyk z Katedry Ichtiobiologii i Rybactwa Akademii Rolniczej w Krakowie. Przekonuje także, że w większości krajów Europy Zachodniej proceder ten już nie istnieje. - Gehenna karpi trwa wiele dni. Najpierw są odławiane, sortowane, transportowane do sklepów, gdzie trzyma się je w niedostatecznie napowietrzonych zbiornikach. Przeżywają ogromny stres, szok temperaturowy, a jeszcze nierzadko są męczone przez dzieci w domach. Naprawdę dziwnie pojmujemy świąteczną atmosferę - dodaje profesor Mikołajczyk." ("Dziennik Polski" 18.12.2007 r.)
Czy wiecie, że nie tylko w grudniu i nie tylko karpie traktuje się wyjątkowo okrutnie?
Prawdopodobnie największym i najmniej zbadanym negatywnym efektem wywieranym przez nas na ryby jest sposób, w jaki łowimy ryby morskie. Dobrostan ryb morskich był dotychczas powszechnie ignorowany, lecz połów ryb na otwartych oceanach ma olbrzymi potencjał powodowania bólu i cierpienia i to nie tylko samych ryb, ale także innych stworzeń złapanych w sieci rybackie. - Victoria Braithwaite
Zauważcie, że w potocznym rozumieniu, ciała ryb często nie są nawet postrzegane jako mięso! Dochodzi do absurdów, kiedy ludzie jedzący ryby nazywają się wegetarianami. Mówią: jemy „tylko” ryby. To znamienne dla statusu, jaki mają te zwierzęta w naszej kulturze i poziomu niewiedzy o tych stworzeniach. Podobnie jest ze sprawą postu. Dania z ryb od wieków uważane są w kręgu naszej kultury za dania postne (chociaż nawet nabiał bywał w dniu postu wykluczany z jadłospisu). Współczesne przepisy Kościoła w jasny sposób określają dania z ryb jako bezmięsne!
Jesteśmy świadomi tego, że tradycja sama w sobie jest traktowana jak świętość, nabiera wartości przez sam fakt wieloletniego istnienia i często przyjmuje się ją w sposób bezrefleksyjny, nie analizując jej istoty. Tradycje jednak podlegają zarówno ocenie moralnej, jak też są zmienne. Chcielibyśmy, żeby zgodnie ze stanem współczesnej wiedzy, a co za tym idzie, z nowymi wymaganiami etycznymi, czas Świąt nie był wezwaniem do rzezi jakiegokolwiek zwierzęcia. Dlatego też mówimy: „Dajcie karpiowi święty spokój!”. I zaraz potem dodajemy: "A później wszystkim rybom".
Kim są ryby?
Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. - Mark Twain
Bardzo ważne jest uświadamianie, jak niezwykłymi i wrażliwymi zwierzętami są ryby. Mają rozwinięte zmysły słuchu, węchu, smaku i dotyku. Szczególnie dobrze rozwinięty słuch mają m.in. karpie, sumy oraz większość gatunków ryb żyjących w ławicach. N W roku 2003 naukowcy z Instytutu w Roslin potwierdzili , że receptory bólu u pstrągów są porównywalne do tych na skórze ssaków! Co więcej, reagują one na o wiele słabszy nacisk. Według nich, reakcje pstrągów na bodźce spełniają wszystkie kryteria, jakie stawia definicja bólu.
Znamy ponad 20.000 gatunków ryb, a największa z nich ma 18 m długości i ciężar ponad 15 ton! Niektóre z nich potrafią płynąć z prędkością przekraczającą 65 kilometrów na godzinę, inne trzymają swoje potomstwo w pyszczku, aby zapewnić im ochronę. Są takie, które mają zdolność wydzielania światła i wytwarzania elektryczności! Wbrew pozorom, potrafią wydawać dźwięki, choć są one niesłyszalne dla ucha ludzkiego. Co powiedziałby karp, który staje się w grudniu ulubioną potrawą Polaków (przed Bożym Narodzeniem sprzedaje się 90 proc. całorocznej "produkcji" karpia)? Zadajmy sobie to pytanie, widząc koszmarne warunki, w jakich zwierzęta te są sprzedawane na naszych ulicach.
Z Ustawy o ochronie zwierząt:
Art. 1 pkt. 1 Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Niestety, z tego zapisu, jakkolwiek pięknie by brzmiał, dla ryb nie wynika nic. Dlatego pomóż nam zmienić stosunek ludzi do tych niezwykłych zwierząt, tak, aby w przyszłości znalazło to odzwierciedlenie również w prawie.
Źródło: http://ryby.empatia.pl/