FOKI SZARE - stworzone do nurkowania.
Środa, 26-01-2011 Opublikował/a: Marek Dykta Liczba wyświetleń: 1573
Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Stworzone do nurkowania
Foki szare (Halichoerus grypus) jak wszystkie płetwonogie wiodą wodno-lądowy tryb życia, większość czasu spędzają jednak w wodzie. Na ląd wychodzą jedynie po to, by odpocząć po długim polowaniu czy wędrówce oraz wydać na świat i wykarmić potomstwo. Na lądzie również raz w roku linieją, czyli zmieniają swoje futro.
Jak zatem zdobywają pożywienie? Oczywiście nurkując pod wodą, bez narażania się na ryzyko wystąpienia choroby dekompresyjnej. Co więc sprawia, że te zwierzęta potrafią bez problemu nurkować na głębokość nawet 200 metrów i pozostawać pod wodą około 20 minut, jednocześnie sprawnie polując na ulubioną zdobycz?
Foki szare dzięki grubej warstwie tłuszczu podskórnego znoszą najtrudniejsze warunki atmosferyczne, jednak dużo większym wysiłkiem fizjologicznym jest dla nich nurkowanie.
Foka magazynuje w organizmie dużo więcej tlenu aniżeli człowiek. Kiedy ssak morski nurkuje, tlen zatrzymywany jest przede wszystkim we krwi i częściowo mięśniach, a nie - jak by się mogło wydawać - w płucach. Krew jest głównym magazynem tlenu w organizmie fok, zawiera ona bowiem znacznie więcej hemoglobiny - białka przenoszącego tlen - niż krew ludzka.
W fizjologii tego zwierzęcia występuje zjawisko bradykardii, czyli rzadkoskurczu, które powoduje spowolnienie akcji serca (do kilkunastu uderzeń na minutę) oraz zwężenie naczyń krwionośnych np. wieńcowych. To z kolei powoduje zmniejszenie ukrwienia niektórych narządów, a co za tym idzie dużą oszczędność tlenu. Bradykardia jest zjawiskiem występującym u ssaków morskich w momencie zanurzania się pod wodę. Tlen dostarczany jest głównie do takich narządów jak: oko, mózg, rdzeń kręgowy oraz łożysko - w przypadku ciężarnych samic. Dzięki tlenowi, który jest dostarczany do łożyska, płód foki ma zapewnione odpowiednie warunki do rozwoju.
Co ciekawe foki zatrzymują dopływ tlenu do mięśni podczas nurkowania, po to by uniknąć zakwaszenia organizmu. Powstały kwas mlekowy przedostaje się do krwioobiegu tylko w momencie wynurzenia na powierzchnię, kiedy narządy zaczynają w pełni pracować i mogą dostatecznie oczyścić krew z niepożądanych substancji.
Natomiast niektóre z narządów są całkowicie „wyłączone” podczas nurkowania, dotyczy to np. nerek, których praca ustaje, kiedy zwierzę znajduje się pod wodą.
Została nam jeszcze jedna kwestia do rozwiązania. Jak foka unika negatywnych skutków zmian ciśnienia wody, które co 10 metrów rośnie o jedną atmosferę?
Foki nie posiadają zatok czaszkowych (pustych przestrzeni), w których naczynia krwionośne mogą pękać na skutek różnicy ciśnień. Mała objętość płuc minimalizuje uwalnianie się azotu, który może powodować śpiączkę azotową u nurków (choroba kesonowa). Klatka piersiowa foki jest bardzo elastyczna, zapada się pod wpływem rosnącego ciśnienia i uwalnia resztki powietrza do oskrzeli. Te ostatnie nie są ukrwione w przeciwieństwie do płuc, dlatego też powstający azot się w nich nie rozpuszcza. Ściany oskrzeli są wzmocnione specjalnymi chrząstkami, które uniemożliwiają ich zgniatanie.
Płetwonogie posiadają bardzo dużą śledzionę, której funkcją jest magazynowanie zapasowych erytrocytów. Podczas nurkowania zostają one wyrzucone do krwioobiegu pod wpływem skurczu tego narządu.
Nie powinien zatem dziwić fakt, że wszystkie płetwonogie są doskonale przystosowane, wręcz stworzone, do nurkowania.
Zdjęcia przedstawiają kilkumiesięczne foki szare, urodzone i rehabilitowane w 2010r. w fokarium Stacji Morskiej IO UG w Helu, nurkujące w jednym z basenów hodowlanych.
Tekst: Paulina
Bednarek
Foto: Paweł Bloch
Redakcja tekstu oraz dobór zdjęć: Dział Edukacji SMIOUG
ŹRÓDŁO:
http://hel.hel.univ.gda.pl/aktu/lastminut/stworzone_do_nurkowania.htm