Powiat pucki: Protest przeciwko planom tworzenia rezerwatu fok
Piątek, 12-02-2010 Opublikował/a: Urząd Miasta
Liczba wyświetleń: 2632Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Powiat pucki: Protest przeciwko planom tworzenia rezerwatu fok
Dziennik Bałtycki, 10.02.2010
Piotr Niemkiewicz, Roman Kościelniak
Piotr Niemkiewicz, Roman Kościelniak
Dwa tysiące osób m.in. z Półwyspu Helskiego i gmin Puck oraz Kosakowo podpisało się pod społecznym protestem przeciwko utworzeniu rezerwatu fok na Zatoce Puckiej.
- Protestujących jest znacznie więcej, ale postanowiliśmy, że podpisywać się będą jedynie mieszkańcy wsi położonych bezpośrednio nad Zatoką Pucką - tłumaczy Tadeusz Puszkarczuk, wójt gminy Puck. - Nie chcemy, żeby ktoś nam zarzucił powiększanie statystyk.
Organizatorzy akcji oraz wspomagające ich samorządy zastanawiają się jednak, komu wręczyć teraz dokumenty. Potencjalnych adresatów jest wiele.
- Obawiamy się, czy ktokolwiek będzie chciał oglądać te listy - przyznaje Adam Miklaszewicz, przewodniczący Rady Gminy Kosakowo.
W Warszawie protestem mieszkańców mogą się zająć ministrowie środowiska oraz infrastruktury, na Pomorzu wojewoda lub np. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Może też trafić do administratora akwenu Zatoki Puckiej, czyli Urzędu Morskiego.
- Musimy jeszcze upewnić się, kto powinien być tym najważniejszym adresatem - mówi Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Jastarni, sam też gorący przeciwnik ustanawiania na tzw. Ryfie Mew foczej ostoi.
Samorządowcy chcieliby jasnej deklaracji naukowców i ekologów, że ci swoimi działaniami nie zamierzają w konsekwencji doprowadzić do zamknięcia dostępu do Zatoki Puckiej.
- Tak naprawdę ktoś chce chronić "wyspę" na zatoce, na której rzekomo kiedyś podobno wypoczywały foki - mówi Adam Miklaszewicz. - Jednak nikt ich w okolicy nie widział od lat. Mam wrażenie, że ekolodzy wywołują niepotrzebnie publiczną debatę.
Samorządowcy już przedstawili swoje stanowisko, podczas spotkania z naukowcami.
- Będziemy nasze pismo odczytywać przy każdej nadarzającej się okazji - zapowiada Miklaszewicz.
http://hel.naszemiasto.pl/artykul/311164,powiat-pucki-protest-przeciwko-planom-tworzenia-rezerwatu,id,t.html?kategoria=675
- Protestujących jest znacznie więcej, ale postanowiliśmy, że podpisywać się będą jedynie mieszkańcy wsi położonych bezpośrednio nad Zatoką Pucką - tłumaczy Tadeusz Puszkarczuk, wójt gminy Puck. - Nie chcemy, żeby ktoś nam zarzucił powiększanie statystyk.
Organizatorzy akcji oraz wspomagające ich samorządy zastanawiają się jednak, komu wręczyć teraz dokumenty. Potencjalnych adresatów jest wiele.
- Obawiamy się, czy ktokolwiek będzie chciał oglądać te listy - przyznaje Adam Miklaszewicz, przewodniczący Rady Gminy Kosakowo.
W Warszawie protestem mieszkańców mogą się zająć ministrowie środowiska oraz infrastruktury, na Pomorzu wojewoda lub np. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Może też trafić do administratora akwenu Zatoki Puckiej, czyli Urzędu Morskiego.
- Musimy jeszcze upewnić się, kto powinien być tym najważniejszym adresatem - mówi Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Jastarni, sam też gorący przeciwnik ustanawiania na tzw. Ryfie Mew foczej ostoi.
Samorządowcy chcieliby jasnej deklaracji naukowców i ekologów, że ci swoimi działaniami nie zamierzają w konsekwencji doprowadzić do zamknięcia dostępu do Zatoki Puckiej.
- Tak naprawdę ktoś chce chronić "wyspę" na zatoce, na której rzekomo kiedyś podobno wypoczywały foki - mówi Adam Miklaszewicz. - Jednak nikt ich w okolicy nie widział od lat. Mam wrażenie, że ekolodzy wywołują niepotrzebnie publiczną debatę.
Samorządowcy już przedstawili swoje stanowisko, podczas spotkania z naukowcami.
- Będziemy nasze pismo odczytywać przy każdej nadarzającej się okazji - zapowiada Miklaszewicz.
http://hel.naszemiasto.pl/artykul/311164,powiat-pucki-protest-przeciwko-planom-tworzenia-rezerwatu,id,t.html?kategoria=675