Hel chce upamiętnić honorowym obywatelstwem swego przyjaciela - prezydenta Kaczorowskiego
Czwartek, 22-04-2010 Opublikował/a: Urząd Miasta
Liczba wyświetleń: 1958Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Hel chce upamiętnić honorowym obywatelstwem swego przyjaciela - prezydenta Kaczorowskiego
Dziennik Bałtycki
2010-04-16 22:09:18, aktualizacja: 2010-04-18 10:45:53
Krzysztof Miśdzioł
O honorowe obywatelstwo miasta Helu dla Ryszarda Kaczorowskiego, który zginął w tragicznej katastrofie pod Smoleńskiem, wystąpił Zarząd Muzeum Obrony Wybrzeża. Inicjatywę poparł burmistrz Mirosław Wądołowski i zapowiedział złożenie wniosku Radzie Miasta.
- Helanie, robicie dobrą robotę, dbajcie o historię i prawdę - takie słowa wygłosił podczas ostatniej rozmowy z przedstawicielami Muzeum Obrony Wybrzeża prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Teraz w muzeum pragną uczcić jego pamięć, przygotowując specjalną wystawę. To dzięki Kaczorowskiemu i działającej pod jego auspicjami Fundacji Ochrony Zabytków Militarnych udało się wpisać do rejestru zabytków najważniejsze fortyfikacje w Helu, w tym dawną baterię Schleswig-Holstein, która jest siedzibą muzeum.
- To był człowiek przeogromnego ciepła, gościł u nas, gdy tylko mógł i zawsze okazywał nam zrozumienie - wspomina Wojciech Waśkowski z zarządu MOW. - Kilka miesięcy temu w Warszawie, na mszy w jego intencji z okazji 90 urodzin, widzieliśmy się z nim ostatni raz. Jego sekretarz, Jan Tarczyński, chciał nas przedstawić, ale prezydent od razu nas, helan, rozpoznał i życzył powodzenia w odfałszowywaniu historii.
Kaczorowski był w Helu, gdy odsłaniano tablicę upamiętniającą wizytę na "początku Polski" marszałka Józefa Piłsudskiego. Waśkowski wspomina, jak dwa lata temu, gdy ostatni prezydent na uchodźstwie był w Trójmieście, mimo sędziwego wieku przyjechał tu specjalnie tylko po to, aby złożyć kwiaty. Kilka razy Kaczorowski odwiedzał Muzeum Obrony Wybrzeża, z zainteresowaniem oglądając eksponaty. Był tu również podczas głośnego w całym kraju sporu o MOW, gdy niektórym zwiedzającym nie podobało się, że w odtworzonej kwaterze niemieckiego dowódcy zawieszony został portret Hitlera. Padały wręcz zarzuty o propagowanie nazizmu.
- Nie można fałszować historii - mówił wówczas prezydent Kaczorowski. - To naturalne, że w kwaterze niemieckiego dowódcy musiał wisieć Hitler.
http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/245300,hel-chce-upamietnic-honorowym-obywatelstwem-swego,id,t.html