Kilka razy chcieliśmy napisać o tym, ale za każdym razem było nam niezręcznie. Teraz jednak podzielimy się z Wami naszymi smutkami, może choć jedna osoba się nad tym zastanowi.
Jak napisać delikatnie o czymś, co sprawia, że jesteś smutny/smutna, a nawet najzwyczajniej w świecie zły/zła?
Staramy się dla Mieszkańców i Turystów, by miasto się zmieniało, było bezpieczniejsze, bardziej interesujące, ładniejsze. Mamy świadomość, że każdy ma inny gust i nigdy nie uda się zadowolić każdego, ale staramy się.
Nie jesteśmy niestety w stanie zrozumieć skąd biorą się w głowach pomysły niszczycielskie. Nic nie usprawiedliwia zachowań, które obserwujemy. Nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć, że za wszystko trzeba zapłacić, a budżet miasta, tak jak i domowy budżet, nie jest z gumy.
To tylko kilka przykładów wandalizmu, który obserwujemy w naszej pracy.
Notoryczne naklejanie nalepek na tablice z planem miasta, tablice szlaków militarnych, witacz i inne różne dziwne miejsca. Te wszystkie rzeczy kosztowały i to niemałe pieniądze. Ich wyczyszczenie z naklejek również kosztuje, a czasem jest po prostu niemożliwe.
Proszę, bądź tak uprzejmy/uprzejma i:
- naklej taką pamiątkę mamie na szafce w kuchni,
- tacie/mężowi na telewizorze,
- żonie na lustro,
- sobie na swojej ulubionej rzeczy.
Zachęć także swoich znajomych, aby przyszli do Ciebie i również nakleili swoje ulubione nalepki. Będzie super zabawa!
Malowanie po tablicach, po stelażach do tablic, uszkadzanie tablic. Uważasz, że to zabawne? Mylisz się. Niszczysz mienie i może pewnego dnia się zdarzyć, że ktoś Cię na tym przyłapie i nie dość, że finansowo będziesz ponosił odpowiedzialność, to jeszcze wstyd przed rodzicami, czy pracodawcą.
Niszczenie oznaczeń na szlakach. Cieszymy się, że lubisz spacerować. Pozwól innym podążać oznaczonym szlakiem.
Gaszenie papierosów w miejsach do tego nie wyznaczonych. Na zdjęciu niedopałki zebrane przez pracowników Urzędu z donic na Bulwarze. W domu tez gasisz i wyrzucasz do doniczki? Nie? Ciekawe dlaczego?
Miarka przebrała się kiedy ktoś uszkodził witacz. Jesteś teraz sławny, piszemy właśnie o Tobie. Pękasz z dumy? Bardzo współczujemy osobom, które w ten sposób się dowartościowują, nie mają zainteresowań, na które mogliby spożytkować energię.
Mamy nadzieję, że inni przemyślą treść tego tekstu i zanim zniszczą nie swoją rzecz, zastanowią się, że:
- ktoś się przy tym napracował,
- inni chcą z tego korzystać,
- ktoś chce to podziwiać,
- są osoby, które chcą zrobić pamiątkowe zdjęcie,
- wydane zostały na to pieniądze,
- naprawa lub czyszczenie także niesie za sobą koszty,
- niszczenie cudzego mienia, to akt wandalizmu i jest karany.
Ten tekst nie ma na celu uskarżania się, straszenia, poniżania. Czasem ktoś robi coś, nie zastanawiąjąc się dobrze nad tym. A czasem warto po prostu dwa razy się zastanowić, wziąć dwa głębsze oddechy i pójść dalej.
Sprawa uszkodzenia witacza zostanie zgłoszona na policję.
Przyjemnego dnia :)