Większość z nas pamięta Hel z lat 90-tych i może porównać, jak zmieniło się miasto na przestrzeni tych trzydziestu lat. W tym czasie miasto bardzo się rozwinęło, wykonanych zostało wiele inwestycji, zarówno miejskich, ale także realizowanych przez inne instytucje, firmy czy osoby fizyczne. I dzisiaj z wielką pewnością można stwierdzić, że to wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie przystąpienie Polski do Unii Europejskiej.
Wystarczy wymienić tylko najważniejsze, np. budowa miejskiej oczyszczalni ścieków, modernizacja sieci wodnokanalizacyjnej, rozbudowa budynku szkoły, budowa hali sportowej, zagospodarowanie Bulwaru Nadmorskiego, budowa i remonty infrastruktury portowej, remont nawierzchni ścieżki rowerowej. To wydatkowane w krótkim okresie dziesiątki milionów złotych, których bez wsparcia z Unii Europejskiej nie bylibyśmy w stanie przeznaczyć na te zadania.
Przed nami jeszcze sporo do zrobienia, Hel się ciągle rozwija, planowane są inwestycje na terenach powojskowych, trzeba tam będzie doprowadzić wodę, odebrać ścieki, wybudować drogi i chodniki. Niezbędna też będzie dalsza modernizacja portu, a także dawnego portu wojennego. To wszystko będzie wymagało znacznych nakładów i trudno sobie wyobrazić, że poradzimy sobie bez wsparcia z Unii Europejskiej. Dlatego właśnie #potrzebUEmy!
Na zaproszenie Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot przyłączamy się do akcji #potrzebUEmy. W przestrzeni publicznej pojawią się flagi Unii Europejskiej, a 10 grudnia w południe wybrzmi „Oda do radości”
