W sobotę do Pucka przyjadą Kaszubi
Piątek, 25-06-2010 Opublikował/a: Urząd Miasta
Liczba wyświetleń: 1833Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
W sobotę do Pucka przyjadą Kaszubi
Piotr Niemkiewicz
Kaszubskie zjazdy miały pokazać, że jesteśmy wspólnotą – mówi Artur Jabłoński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko Pomorskiego. W ciągu dwunastu lat ta idea szybko zaczęła żyć swoim własnym rytmem
Zjazd wymyślili dwaj samorządowcy: ówczesny starosta wejherowski Grzegorz Szalewski oraz członek zarządu województwa pomorskiego Kazimierz Klawiter. Punktem wyjścia było utworzenie w styczniu 1999 roku nowego województwa.
– Administracyjna decyzja sprawiła, że Pomorskie skupiło w swoich granicach 95 proc. mieszkających tu Kaszubów – przypomina Artur Jabłoński, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Wśród nich znaleźli się m.in. ci, którzy mieszkali w dawnych sąsiednich województwach: słupskim czy bydgoskim.
– Idea była jasna i prosta: przyjmujemy z otwartymi ramionami „nowe” powiaty – wylicza Jabłoński. – Pokazujemy swoją siłę płynącą ze wspólnoty, jedność bez względu na miejsce zamieszkania i chęć bycia razem.
Pierwszy zjazd spodobał się uczestnikom tak, że natychmiast zaczęto planować kolejny. Tak narodziła się idea, by coroczne spotkania odbywały się na zasadzie biegunowości: skoro raz południe gościło Kaszubów w Chojnicach, to potem północ - czyli Norda - zaprosić miała wszystkich do Helu.
– Żebyśmy wszyscy lepiej się poznali – mówi prezes ZKP. W czym pomaga m.in. Transcassubia, specjalny pociąg, który jedzie na miejsce zjazdu i po drodze zabiera ze sobą Kaszubów. A potem odwozi ich na miejsce.
Kaszubskie zjazdy wypracowały sobie własną formułę: pikniku lub jak mówią niektórzy, familijnych zjazdów, na których spotykają się bliżsi oraz dalsi członkowie „rodziny”, wspólnie się bawią, dzielą wrażeniami, wiadomościami... Pomysł chwycił, choć w międzyczasie pojawiały się zakusy, by nieco zmienić ten lekki, zabawowy charakter i połączyć go z seminarium naukowym, dyskusjami nad kondycją Kaszubszczyzny itd.
– Nie udało się, bo to uczestnicy zjazdów nadają im swój rytm – mówi Artur Jabłoński. – A okazją do refleksji nad historią Kaszub, naszym językiem czy miejscem w obecnym świecie jest Dzień Jedności. Na zjazdy przyjeżdżają nie tylko ci, którzy są lub czują się Kaszubami, ale również osoby, które poszukują tu dla siebie czegoś interesującego.
Puck przygotował 18 parkingów dla samochodów i 3 dla autokarów
Osobowe auta będzie można postawić na:
• parkingu przy sklepach Biedronkach (ul. Topolowa, Nowa),
• Wejherowskiej (na przeciw Urzędu Pracy),
• placu przy zbiegu Mickiewicza i Wejherowskiej, na terenie bazy PKS (ul. Asnyka),
• na Miotka, przy Lidlu (ul. Wejherowska),
• na placu Gminnej Spółdzielni (ul. Wejherowska),
• na Orzeszkowej,
• Morskiego Dywizjonu Lotniczego,
• przy Urzędzie Gminy (ul. 10 Lutego),
• na parkingu na rogu Szystowskiego i Zamkowej,
• na Szystowskiego (za sklepem i przy U.Skarbowym),
• przy stacji Lotos (róg Helskiej i 10 Lutego),
• placu Rejonu Dróg Wojewódzkich (ul. Żarnowiecka),
• plac przy sklepie Koszałka (ul. Swarzewska).
Dla autobusów są miejsca na Nowym Świcie - przy stadionie i polu namiotowym, oraz na ul. Dworcowej, między stacją kolejową a dworcem PKS.
Z ruchu zostały wyłączone: cały Stary Rynek z przyległymi ulicami oraz Sobieskiego, Męczenników Piaśnicy, 1 Maja, Morską, Marynarską, Młyńską, częścią 10 Lutego, Al. Lipowa (od skrzyżowania z N.Światem) i MDL.
Tylko pucczanie będą mogli jeździć ul: Hallera, Wałową, Sienkiewicza, Pl. Obrońców Wybrzeża, Dworcową, Wejhera, oraz w rejonie pomiędzy I Armii Wojska Polskiego, Przebendowskiego, Polną, Wybickiego i Kaszubską.
Policja ruch zamknie o godz. 8, otworzy o 17.
Źródło: http://hel.naszemiasto.pl/artykul/467384,w-sobote-do-pucka-przyjada-kaszubi,id,t.html