Anna Szałkowska

Sześć przypadków zaginięcia dzieci na plażach Mierzei Wiślanej zanotowano od początku lipca: w Stegnie, Jantarze i Mikoszewie. Na szczęście wszystkie szybko wróciły do opiekunów. Policjanci ostrzegają, że dzieci bezkarnie gubić nie można: do stresu rodziców dojdzie kara grzywny.

- Wszystko zależy od okoliczności, w jakich dochodzi do zaginięcia malucha - tłumaczy Sebastian Białachowski z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gd. - Im bardziej lekkomyślni rodzice, tym grzywna wyższa. Za brak opieki nad swoją pociechą mogą zapłacić nawet 500 złotych, chociaż zazwyczaj jest to mandat w wysokości 50-100 zł.

Policjanci są szczególnie surowi, jeśli przyprowadzają małe dziecko, a rodzice nawet nie zauważyli jego zaginięcia. Jeszcze gorzej, kiedy małe dziecko ginie rodzicom, którzy są pod wpływem alkoholu. Wówczas mogą oni odpowiadać za narażenie jego życia lub zdrowia przed sądem.

Nietrzeźwy tatuś trafił na policję w Gdańsku, aby poinformować, że zgubił swoją dziesięcioletnią córkę. Ponieważ czuć było od niego zapach alkoholu, zbadano go alkomatem, wynik - 3 promile. Mężczyzna stanie przed sądem, znaleziona szczęśliwie dziewczynka trafiła pod opiekę trzeźwych opiekunów.

Na trójmiejskich plażach w ostatni weekend zanotowano kilka przypadków zaginięć, podobnie jak na plażach powiatu puckiego. Żadnych przypadków nie zgłoszono natomiast w ostatnich dniach w Ustce.
- Strzeżone plaże patrolowane są wspólnie przez policję i WOPR, więc interweniować można na bieżąco - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.

Warto wiedzieć, że dziecko do siódmego roku życia zawsze powinno być pod opieką dorosłych. Kiedy trafia się na plażę, gdzie jest duże skupisko ludzi, warto je nauczyć, jak się nazywa, pod jakim adresem mieszka, pokazać mu stanowisko ratowników.

Źródło: http://hel.naszemiasto.pl/artykul/482092,pilnuj-swojego-dziecka-na-plazy-bo-zaplacisz-mandat,id,t.html