Jak ministranci z Helu zdobywali góry
Niedziela, 05-09-2010 Opublikował/a: Marek Dykta Liczba wyświetleń: 2073
Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Z czym kojarzy się Łopień albo Mogielica?
Są to szczyty, które ministranci pokonali w Beskidzie Wyspowym. Atrakcją tych gór jest fakt, że malownicze okolice oferują nam do wykorzystania ciekawe szlaki, którymi można jeździć rowerem albo chodzić.
My właśnie w niedzielę 8 sierpnia całymi godzinami chodziliśmy po nich nie popadając w nudę. Najpierw zdobyliśmy Łopień (951m n.p.m.), a potem najwyższy szczyt Mogielicę (1170 m n.p.m.). Na Łopieniu odbyła się Msza św. pod gołym niebem, na której zebrało się ponad 800 miłośników gór i turystów. Tej Eucharystii przewodniczył ks. Tadeusz Piwowarski proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jurkowie.
Po Mszy świętej zaszczytny tytuł wędrowca z najdalszego zakątka Polski przypadł naszemu opiekunowi p. Jarkowi. Serdecznie dziękuję naszemu przewodnikowi górskiemu p. Jarosławowi Oleksy.
Wszystkim uczestnikom wakacyjnej wędrówki gratuluję.
o. Albin
Źródło:
http://www.hel.franciszkanie.net/news.php
Są to szczyty, które ministranci pokonali w Beskidzie Wyspowym. Atrakcją tych gór jest fakt, że malownicze okolice oferują nam do wykorzystania ciekawe szlaki, którymi można jeździć rowerem albo chodzić.
My właśnie w niedzielę 8 sierpnia całymi godzinami chodziliśmy po nich nie popadając w nudę. Najpierw zdobyliśmy Łopień (951m n.p.m.), a potem najwyższy szczyt Mogielicę (1170 m n.p.m.). Na Łopieniu odbyła się Msza św. pod gołym niebem, na której zebrało się ponad 800 miłośników gór i turystów. Tej Eucharystii przewodniczył ks. Tadeusz Piwowarski proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Jurkowie.
Po Mszy świętej zaszczytny tytuł wędrowca z najdalszego zakątka Polski przypadł naszemu opiekunowi p. Jarkowi. Serdecznie dziękuję naszemu przewodnikowi górskiemu p. Jarosławowi Oleksy.
Wszystkim uczestnikom wakacyjnej wędrówki gratuluję.
o. Albin
Źródło:
http://www.hel.franciszkanie.net/news.php