Dziś obchodzimy dzień postaci z bajek!
Piątek, 05-11-2010 Opublikował/a: Urząd Miasta Liczba wyświetleń: 1766
Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Dziś obchodzimy dzień postaci z bajek!
W każdym z nas jest trochę dziecka, niezależnie od tego ile mamy lat. Niektórzy, być może w obawie przed tym, by nikt ich nie posądził o niedojrzałość, skrzętnie urywają i zagłuszają swoje dziecięce potrzeby. Rozwijając się, zmieniamy się, ale warto zachować pewne cechy, które są typowe dla okresu dzieciństwa - chociażby ciekawość świata, otwartość, spontaniczność, skłonność do marzeń, swobodną twórczość, itp. W dzieciństwie dzięki bajkom poznawaliśmy świat, uczyliśmy się odróżniać dobro od zła, kształtowaliśmy siebie poprzez identyfikację z jakimś bohaterem. Największym twórcą był Disney ,który stworzył wielu ulubieńców w świecie animacji:
Walter Elias Disney urodził się 5 XI 1901 w Chcago. Disney zawsze uważał, że jedyne szczęśliwe chwile w dzieciństwie to czas spędzony w Marcelinia w stanie Missouri. Od najmłodszych lat musiał ciężko pracować. Jako ośmiolatek roznosił gazety. Wstawał o czwartej rano i razem ze swoim starszym bratem- Royem, bez względu na pogodę, wyruszał na swoim rowerku z torbą pełną gazet. Znienawidził ojca, a że kojarzył mu się on przede wszystkim z życiową klęską, Walt porażek nie tolerował.
Bieda, której zaznał w dzieciństwie sprawiła, że widmo ubóstwa prześladowało go do końca życia. Wykorzystał pierwszą okazję, aby opuścić dom. Miał 16 lat i wyruszył na wojnę do Francji. Był wolontariuszem Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Żeby się do niego dostać, sfałszował podpis rodziców- nie był przecież pełnoletni. Na froncie był kierowcą ambulansu (w całości pokrytego rysunkami i fragmentami komiksów). W swojej autobiografii nie kryje podziwu dla frontowej rzeczywistości: "To było wspaniałe doświadczenie. Czasem musimy wysyłać naszych chłopców na wojnę- uważam, że powinniśmy ich wysyłać w jeszcze młodszym wieku".
Po powrocie z frontu Walt zaczął pracować jako rysownik. Pierwsza pensja wynosiła 50 dolarów, jednak po miesiącu został zwolniony. Ale już wtedy poznał Uba Iwerksa, bez którego nie stworzyłby swojego imperium. Później wielokrotnie zakładał firmy produkcyjne i ogłaszał bankructwa. Wyjechał do Hollywood i tam wraz z bratem założył kolejną firmę- w garażu wujka zajęli się produkcją filmów animowanych. Pierwszy znaczący sukces odniósł, gdy światło dzienne ujrzał Królik Oswald. Jednak dystrybutor filmów z Oswaldem nie tylko kradnie mu tę postać, ale także zatrudnia u siebie najzdolniejszych pracowników Disneya. Mimo wielu przeszkód, nie poddawał się. Choć Disney o sztuce nie wiedział prawie nic, to nikt tak bardzo jak on nie przyczynił się do rozwoju sztuki graficznej. Animatorem był przeciętnym. Ciekawe jest to, że Disney na dobrą sprawę nie umiał rysować, a filmowego rzemiosła uczył się sam, instynktownie, w prymitywnych warunkach. Gdy u szczytu sławy postanowił sam wyreżyserować kreskówkę, film okazał się totalną klapą i został bardzo szybko wycofany z obiegu.
Pierwszy film animowany zrealizował podobno w roku 1906 J. Stuart Blackton,który fotografował rysunki twarzy robiącej różne miny. Była to sztuka wysoce eksperymentalna. W dodatku jaj czołowi przedstawiciele pracowali w Nowym Jorku. Kansas City Film And Company wypracowało jednak własną technikę animacji, która była raczej pokazem slajdów ("slideshow"). Ich głównym celem były reklamy, które podbiją masy. Choć firma wkrótce zniknęła w odmętach historii, to dzięki niej Disney zainteresował się animacją. Wypożyczył kamerę i zrealizował kilka filmików. Owe animacje nazwane "laugh'o'grams", czyli "Śmiechogramy" udało się sprzedać właścicielowi dużego kina w Kansas.
Od 1923 roku firma była zadłużona. Jednak Walt cały czas inwestował. Po produkcji dużego filmu w nowej technice, łączącej żywą aktorkę z animowanymi postaciami ("Przygody Alicji w krainie czarów") wyruszył do Hoollywood. Tam za astronomiczną sumę 1500 dolarów miał co miesiąc dostarczać kolejny film o Alicji. W 1925 Disneya stać już było na osobistą sekretarkę. Tak poznał swoją żonę- Lilian Bounds. W 1928 roku w sekrecie powstała Myszka Micky. Walt pracował tylko z Iwerksem, realizując zadania kilkunastu pracowników. Myszka okazała się sukcesem. W1934 roku powstał Donald, a Disney ostatecznie pokazał, że zbudował już imperium zdolne do wytrzymania każdego ataku.
W 1937 Disney pokazał widzom pierwszy film pełnometrażowy. "Królewna Śnieżka" była kolejnym technicznym przełomem. Po raz pierwszy zastosowano kamery wieloplanowe Kolejną superprodukcją był "Pinkio" (2,6 mln dolarów). Podczas wojny firma była zadłużona na 5 mln dolarów.
Stojący na progu bankructwa Walt stworzył "Dumbo". Opowieść o słoniku była przebojem amerykańskich kinn roku 1941. W 1961 roku Iwerks zrehabilitował się ostatecznie za swą "zdradę" sprzed 30 lat, realizujac coś, co dotąd uważano za technicznie niemożliwe: film o 101 dalmatyńczykach. Iwerks wykorzystał kserograf, aby ruch każdego detalu realistycznie animować. Wytwórnia Disneya jako pierwsza wykorzystała komputer, w 1963 roku opracowała technikę Audio-Animatronics, pozwalającą poruszać raz zdefiniowaną postacią. Walt Disney umarł 15 grudnia 1966 roku na zawał serca. Dorobek Disneya obejmuje ok. 650 wyprodukowanych filmów rysunkowych krótko, a także długometrażowych, fabularnych i dokumentalnych oraz programów talewizyjnych, nagrodzonych rekordową liczbą 29 Oskarów (40 nominacji). Dodatkowo Disney został uhonorowany licznymi nagrodami specjalnymi. Zapytany kiedyś o tajemnicę własnego sukcesu, odpowiedział po prostu: "Cała rzecz w tym, że zbudowałem firmę i potrafiłem utrzymać ją we własnych rękach". W firmie wszyscy byli z Waltem na ty, choć Disney był tyranem zmuszającym pracowników do niewolniczej pracy. Ale inaczej niż jego ojciec porywał ludzi własnym przykładem, twórczo wykorzystywał ich talenty i zainteresowania. W 20 lat po śmierci Walta jeden z bossów jego imperium tak go określił: "Był po prostu szaleńcem. Jego brat, Roy, czuwał nad tym, żeby nie przekraczał pewnych granic. Kłopoty z jakimi od lat boryka się jego firma, wynikają z faktu, że kierują nią ludzie zbyt racjonalni. To dlatego musimy znależć nowych fanatyków, aby postawić ją na nogi".
Źródło: http://zabawki.com.pl/Wiadomości/5-listopada-dzień-postaci-z-bajek-18467.html
Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
