Na półwyspie na razie luz, ale uwaga na weekend, Dziennik Bałtycki, 20.08.2009
Czwartek, 20-08-2009 Opublikował/a: Urząd Miasta
Liczba wyświetleń: 2842Następna
PDF
Drukuj
Powrót
Wypowiedz się
Na półwyspie na razie luz, ale uwaga na weekend
Najbardziej schyłek sezonu widać na najpopularniejszej nadmorskiej trasie, biegnącej przez cały Półwysep Helski.
Z Władysławowa do Helu jest około 35 kilometrów. Da się tę trasę przemierzyć autem w nieco ponad pół godziny. Można to uczynić teraz, bo jeszcze w ubiegłym tygodniu żaden wczasowicz by w to nie uwierzył. Jadąc na plażę dopiero po śniadaniu, trafiał w korek, w którym grzązł na dobrą godzinę. Kiedy natomiast wracał w stronę Władysławowa po godz. 17, mógł w zatorze spędzić nawet trzy godziny. I to na dobry początek, tylko na Półwyspie Helskim. Dalej bowiem wojewódzka 216-tka oferowała mu korki na rondzie w Gnieżdżewie, skrzyżowaniu w Pucku, a także przed krajówką Gdynia Szczecin w Redzie. Teraz problemów nie ma, ale lepiej unikać 216-tki w weekend, kiedy się nad morze zjeżdżają jednodniowi zmotoryzowani turyści, przede wszystkim z Trójmiasta.
Najbardziej schyłek sezonu widać na najpopularniejszej nadmorskiej trasie, biegnącej przez cały Półwysep Helski.
Z Władysławowa do Helu jest około 35 kilometrów. Da się tę trasę przemierzyć autem w nieco ponad pół godziny. Można to uczynić teraz, bo jeszcze w ubiegłym tygodniu żaden wczasowicz by w to nie uwierzył. Jadąc na plażę dopiero po śniadaniu, trafiał w korek, w którym grzązł na dobrą godzinę. Kiedy natomiast wracał w stronę Władysławowa po godz. 17, mógł w zatorze spędzić nawet trzy godziny. I to na dobry początek, tylko na Półwyspie Helskim. Dalej bowiem wojewódzka 216-tka oferowała mu korki na rondzie w Gnieżdżewie, skrzyżowaniu w Pucku, a także przed krajówką Gdynia Szczecin w Redzie. Teraz problemów nie ma, ale lepiej unikać 216-tki w weekend, kiedy się nad morze zjeżdżają jednodniowi zmotoryzowani turyści, przede wszystkim z Trójmiasta.