Wymiary: długość: 28,82 m; szerokość: 6,2 m; zanurzenie: 1,85 m
Napęd: 2 silniki wysokoprężne "WOLA" o mocy 300 KM
Prędkość: 11 w
Zasięg: 1100 Mm
Załoga: 11 osób
Wyporność:135 t
Na podstawie uzyskanej z Archiwum Państwowego w Gdańsku dokumentacji technicznej bliźniaczej jednostki ORP Kadet, możemy odtworzyć wyposażenie kutra jak i normy w jakich została wybudowana również Bryza. Oto fragmenty z formularza taktyczno – technicznego omawianej jednostki:
Załoga kutra składała się z 11 ludzi: Dowódca kutra, dwóch sterników, trzech motorzystów, dwóch radiotelegrafistów, kucharza i dwóch marynarzy. Kierowanie kutrem wykonuje się ze sterówki. Widok ze sterówki zapewnia podejście kutra do niskich przystani, a także dobrą widoczność do przodu.
Kształt kadłuba wypornościowy z rufą krążowniczą i wychyloną do przodu dziobnicą oraz znacznym wzniosem pokładu. Kuter może przewozić pasażerów w tym celu zabezpieczono 28 miejsc siedzących na kanapach, składanych ławkach, w tylnim pomieszczeniu nadbudówki. W dolnym pomieszczeniu nadbudówki liczba siedzących miejsc na kojach i ławkach 24. Razem możliwa ilość miejsc siedzących dla pasażerów 52.
Stateczność i niezatapialność kutra będzie zapewniona dla wszystkich wypadków eksploatacyjnego załadowania przy symetrycznym i niesymetrycznym zatopieniu jednego dowolnego przedziału, przy tym stateczność awaryjna i wysokość burty uszkodzonego kutra będą odpowiadać wymaganiom przepisów zabezpieczenia niezatapialności statków Rejestru ZSRR 1962r. dla statków pasażerskich.
Kadłub:
Kadłub kutra zbudowany jest z sześciu bloków złożonych z sekcji płaskich i przestrzennych.
Wiązanie kadłuba ustalono według Przepisów Klasyfikacji i budowy morskich stalowych statków Morskiego Rejestru ZSRR 1956r. dla klasy P4/I C dla statków o nietypowych wymiarach i ograniczonym zasięgu pływania. System wiązań – poprzeczny. Odstęp między wręgowy 500 mm. Kadłub całkowicie spawany. Jako zasadniczy materiał zastosowano stal okrętową siemens-martenowską w gatunku ST 41 atestowaną przez Polski Rejestr Statków.
Dno za wyjątkiem rejonu od 2-7 wręgi (zbiornik wody) jest pojedyncze na całej długości statku. Kadłub kutra podzielony jest na sześć wodoszczelnych grodzi umieszczonych na 2, 7, 16, 23, 31, 43 wręgach rozciągających się od dna do pokładu. Stępka płaska na całej długości statku o wymiarach 1300 x 8 mm. Blachy dna na całej długości statku i blachy burtowe w części rufowej grubości 6 mm a w obrębie wzmocnienia przeciwlodowego grubości 7 i 8 mm.
Stępka przechyłowa o wymiarach 300 x 8 mm, wzmocniona przyspawanym na krawędzi prętem o średnicy 20mm.
Nadbudówka spawana rozciąga się od 5 – 40 wręgi. Sterówka o kształcie opływowym konstrukcji spawanej. Maszt przeznaczony jest do zamontowania na nim świateł sygnalizacyjnych, anten oraz podnoszenia sygnałów flagowych. Maszt konstrukcji kratowej, spawany z rur z hydronalium. Na wysokości podstaw znajduje się rejka dla flag sygnalizacyjnych. Na maszcie umiejscowione są światła nawigacyjne oraz światła sygnałowe.
Kabina dowódcy kutra:
Łóżko, stół z półką i szafka dla sejfu, blat pokryty unilamem w kolorze seledynowym, szafa ubraniowa, krzesła półmiękkie. Umywalka fajansowa, lustro z półką dla przyborów toaletowych. Długość koi 1900 mm. Meble drewniane politurowane. Umywalka i okna posiadają zasłony. Materac koi i fotel pokryte są „EPINGLE” w kolorze zielonym.
Nad półką lampa. W kabinie przewidziano uchwyt do karafki i szklanki, głośnik i zegar morski.
Napęd:
Do napędu statku przyjęto dwa silniki wysokoprężne pracujące każdy na swej linii wałów poprzez przekładnie redukcyjno-nawrotną. Odprowadzenie spalin przez tłumiki i rury wydechowe do komina. Sterowanie silników – odległościowe ze sterowni – przy pomocy serwomotorów serwomotorów systemu przekładni liniowych. Maszynownia usytuowana jest w części środkowej statku pod pokładem głównym pomiędzy wręgami 23 i 31. Szyb maszynowy przechodzi przez pokład, sterówkę i zakończony jest kominem. Śruby napędowe – trzyskrzydłowe, wykonane z mosiądzu manganowego w gatunku „MM55”, wytrzymałości na rozrywanie Rr > 45 kg/mm2.
Tłumy widzów przyglądały się operacji zatopienia w Zatoce Puckiejkutra łącznikowego statku "Bryza K-18". Jednostka, która ma stać się atrakcją turystyczną, spoczęła na dnie morza 200 metrów od wybrzeża Helu.
Operacja zatopienia "Bryzy" rozpoczęła się 16.08.2009 r., wczesnym popołudniem. Po przyholowaniu na miejsce statek "uwiązano" za pomocą kilku kotwic, które miały pomóc w utrzymywaniu kierunku jej zatapiania.
Następnie odkręcono zawory denne i jednostka zaczęła nabierać wody (pomagały w tym także inne, specjalnie przygotowane otwory), aż w końcu poszedł na dno. Zatapianiu kutra przyglądały się tłumy widzów. Większość obserwowała operację z lądu, część z kilkudziesięciu jachtów i innych jednostek pływających po Zatoce.
Z pokładu holownika "Oceana", z którego kontrolowa no przebieg akcji, operację obserwowała m.in. Maria Kaczyńska.
Od gospodarzy Helu prezydentowa otrzymała na pamiątkę jeden ze stu medali przygotowanych specjalnie na tę okoliczność. Pozostałe 99 medali umieszczono na zatopionej jednostce z myślą o nurkach, którzy zdecydują się penetrować "Bryzę".
Statek zatopiono w Zatoce Puckiej, na wysokości miasta Hel, około 200 metrów od brzegu. W tym miejscu Bałtyk ma głębokość ok. 25 metrów.
Przed zatopieniem kuter oczyszczono z wszelkich, niepożądanych substancji - w tym ropopochodnych - i przygotowano tak, by wrak był bezpieczny dla płetwonurków. Samorząd uzyskał też pozwolenia konieczne do przeprowadzenia operacji, m.in. podpisano z ministerstwem infrastruktury umowę nieodpłatnego użyczenia dna morskiego o powierzchni sto na sto metrów.
"Bryza" to kuter łącznikowy K-18, który został zbudowany dla polskiej Marynarki Wojennej. Służbę rozpoczął w końcu 1964 roku, a zakończył w maju 2003 roku.
Licząca sobie prawie 29 metrów długości, wykonana ze stali jednostka, po wycofaniu ze służby została sprzedana firmie, która miała ją zezłomować. Samorząd Helu odkupił statek za około 85 tys. zł. Jak poinformował PAP p.o. burmistrz Helu Jarosław Pałkowski, kolejne 50 tys. zł wydano na oczyszczenie kutra, a dalsze 60 tys. zł kosztowała operacja zatopienia i
zabezpieczenie statku pod wodą.
Miejsce, w którym spoczęła "Bryza", zostanie oznaczone specjalną boją.
Natomiast na brzegu samorząd zamierza umieścić tablice z informacjami na temat jednostki. "Mamy nadzieję, że „Bryza” stanie się atrakcją, która przyciągnie do miasta więcej turystów. Zależy nam głównie na ludziach uczących się nurkować, dlatego właśnie na miejsce zatopienia kutra wybraliśmy w miarę płytką wodę blisko brzegu" - wyjaśnił Jarosław Pałkowski.