Hel
Hel to popularny kurort nadbałtycki, położony na samej północy Polski. Ja z Helem mam same miłe wspomnienia, to tutaj kończyłam ostatnią część praktyk studenckich, tutaj odbyło się ostatnie kolokwium pisane na plaży:) Mam takie fajne zdjęcie jak siedzę w turbanie na głowie, z zeszytem praktyk i ołówkiem w dłoni i piszę to nieszczęsne kolokwium. Co prawda, wtedy po powrocie do domu trzeba było się uczyć do egzaminu, ale kto by o tym wtedy myślał? Do Helu dotarliśmy dość wcześnie, chyba jeszcze prawie wszyscy spali, bo na głównym deptaku - ulicy Wiejskiej było dość mało ludzi:)
To najstarsza budowla Helu - protestancki kościół z XV wieku, znajdujący się przy porcie. Od 1961 roku dawna świątynia pełni funkcję muzealną. Muzeum Rybołówstwa jest oddziałem Centralnego Muzeum Morskiego w Gdańsku.
A my idziemy w stronę portu rybackiego:
...by za chwilę wrócić na ulicę Wiejską!Uliczka jest urocza, pozwala się przenieść troszkę w czasie, dzięki ciekawym ryglowym domkom rybackim.
Teraz swoje kroki kierujemy w stronę Cyplu:
Po drodze mijamy Szlak Militarny na Helu. Szlak jest dobrze opisany, stoi tutaj mnóstwo tablic dydaktycznych. Generalnie cały czas zbaczamy z trasy:D
W jednym schronie, urządzono wystawę pt. "Makabra XX-wieku"
Wchodzimy!
Bardzo polecam tę wystawę. Mam nadzieję się skusicie, jak dotrzecie na Hel?
Pogoda trafiła nam się piękna, tylko szkoda, że tak wiało strasznie...
Kopiec Kaszubów. W 2007 roku z inicjatywy Tadeusza Muży, oraz Zbigniewa Chmaruka zrodził się pomysł zaakcentowania Helu jako symbolicznego początku Polski. Autorem koncepcji, która miała tę ideę przedstawić był architekt Bruno Wandtke. Jej główny element stanowi wybudowany w jednym z najpiękniejszych miejsc naszej ojczyzny, na Cyplu Helskim, kamienny obelisk, który symbolizuje początek Rzeczypospolitej oraz podkreśla jedność i tożsamość społeczności kaszubskiej. Elementem obrazującym tę wspólnotę jest Gryf Kaszubski, umieszczony w centralnym miejscu pomnika. Stąd wzięła się nazwa - „Kopiec Kaszubów”. Inspiracją do budowy monumentu były również legendy o Stolemach Kaszubskich – olbrzymach o spokojnym usposobieniu, które od niepamiętnych czasów władały Pomorzem. Poza energią i siłą wielkoludy imponowały wiarą, niezłomnością oraz hartem ducha. Nieprzypadkowo Kaszubi, a w szczególności rybacy przejęli te cechy. Niestety wielce szlachetne i silne olbrzymy przetrwały tylko w ludowych podaniach, została po nich pamięć oraz … kamienie! Jedna z legend mówi, że kiedy na świecie zapanuje powszechna zgoda i przyjaźń pomiędzy ludźmi, potężne głazy obudzą się i zamienią na powrót w przyjazne Stolemy. (tekst - tablica informacyjna o Kopcu Kaszubów)
Powoli wracamy, czas swoje kroki skierować w stronę latarni morskiej.
Obecna latarnia morska w Helu powstała w 1942 roku i jest ceglaną, ośmiokątną wieżą o wysokości ponad 40 metrów.
I widok z niej. W środku było bardzo ciasno i duszno. Szybko więc schodziłam na dół. M. miał nosa - nie wchodził do góry:D
No to schodzimy!
I znowu idziemy w kierunku ulicy Wiejskiej.
Ratusz:
I moje ukochane domki!
Był pomysł, aby pójść do fokarium, niestety kolejka była taka długa, że odpuściliśmy!
I znowu widoki!
W Parku Wydmowym, widok w stronę Helu:
Dom Morświna:
I znowu Park Wydmowy!