Rzeźba znajduje się już w Helu, obecnie jednak są prowadzone działania, które pozwolą na jej ustawienie (uzyskanie niezbędnych pozwoleń, obróbka i wykończenie cokołu, przygotowanie tablic i herbów, wykonanie ogrodzenia rzeźby).
Z tej okazji gospodarz miasta, burmistrz Helu Mirosław Wądołowski umieścili już na liście zaproszonych gości między innymi Ambasadora Włoch w Polsce, burmistrza Bolonii Virginio Merola, oraz wielu przedstawicieli politycznych RP.
Będzie to na pewno bardzo interesujące wydarzenie. Być może już w niedalekiej przyszłości zaowocuje ono współpracą pomiędzy obu miastami, które już niedługo zostaną oficjalnie połączone jednym wspólnym symbolem jakim jest boloński Neptun.
Krótka historia Helu
Hel jest najstarszą miejscowością Pomorza (pierwsze wzmianki pochodzą z IX w.). W XIII i XIV wieku znajdował się tu znaczący ośrodek rybacki dzięki, któremu miasto szybko się rozwijało, a już w 1260 roku otrzymało prawa miejskie. Średniowieczne miasto, nazywane „Starym Helem”, znajdowało się niedaleko od obecnego centrum, gdzie w 1931 roku rozpoczęto budowę portu wojennego. Natomiast ,,Nowy Hel ,,widnieje w zapiskach na początku XV wieku kiedy to zaistniała nowa świątynia i dopiero od XVI wieku nowa część miasta zaczęła dominować nad starą osadą. W XVII i XVIII wieku miasto przeżyło kryzys, liczne pożary, napaści oraz zarazy doprowadziły do stopniowego wyludnienia osady. Spowodowało to utratę praw miejskich w 1872 roku. Dopiero od 1892 roku kiedy rozpoczęto budowę niewielkiego portu, miasto ponownie ożyło. Port stał się schronieniem dla łodzi, kutrów rybackich oraz przystanią dla statków turystycznych. W roku 1896 Hel uzyskał status „kąpieliska bałtyckiego”.
Po wojnie Hel szybko się rozwijał dzięki rybołówstwie i garnizonowi wojskowemu o niemałym znaczeniu. Port wojenny w Helu powiększono ponad dwukrotnie. Rozwój miejscowości spowodował przywrócenie praw miejskich w 1963 roku. Do roku 1996 dostęp do Helu był znacznie ograniczony ze względów militarnych. W 2006 roku stacjonująca w Helu 9 Flotylla Obrony Wybrzeża została podzielona pomiędzy inne jednostki wojskowe i opuściła Hel. W 2010 roku garnizon helski ostatecznie rozwiązano.
W 2013 roku większość terenu Portu Wojennego udostępniono dla spacerujących, niedostępne pozostały jednak ogrodzone płotem wojskowym, obiekty ,,Punktu Bazowania-Hel” . W południowej części portu wojennego mieści się Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa „SAR” i stacjonuje wyposażony w najnowocześniejsze urządzenia do poszukiwania rozbitków Morski Statek Ratowniczy.
Jak dojechać do Helu?
Pociąg – Dojazd na Hel jest możliwy przez cały rok lecz rozkład jazdy pociągów jest zmieniany w sezonie letnim. Przez cały rok na dworzec kolejowy w Helu dojeżdżają pociągi Przewozów Regionalnych. W okresie letnim do Helu dojeżdżają także pociągi Arriva (specjalny pociąg nad morze), pociągi EIC i TLK (pociągi z Wrocławia, Krakowa, Lublina i Katowic). Podróż pociągiem z Helu do Gdyni trwa niecałą godzinę.
Tramwaje wodne z Trójmiasta . W 2019 roku tramwaj wodny funkcjonuje w okresie od 27 kwietnia do 30 września.
Kilka słów o rzeźbie Neptuna
„Właścicielem rzeźby jest pan Arkadiusz Żółtowski, u którego potrzeba ducha sprawiła ,że pośród wszystkich postaci Neptuna wykutych z kamienia bądź odlanych z brązu, zdecydował on zlecić rzeźbiarzowi wykonanie Neptuna na wzór Neptuna z Bolonii. Tym samym chciał on zwrócić uwagę na przekaz jaki niesie ta konkretna wersja Neptuna, czyli na uwalnianie ludzkiej wyobraźni, na zgłębianie mądrości, na siłę i moc charakteru człowieka w dążeniu do spełniania pasji przez każdego z nas „.
Poniżej podajemy tekst, który będzie figurował na cokole:
,,Ku nie ograniczonym marzeniom i ku dążeniu do ich spełnienia,
trwając w poczuciu siły i mądrości –
dedykuję ten artystyczny projekt rzeźbiarski moim dzieciom
Natomiast rzeźbę Neptuna,
symbolizującego poprzez swe wyciągnięte lewe ramię
wolę ochrony ludzi przed zburzonymi falami mórz i przed sztormowymi wiatrami – dedykuję ludziom morza miasta Helu i jego ciężko pracującym rybakom, jak i żołnierzom Marynarki Wojennej RP ,
którzy na co dzień chronią polskiego wybrzeża.„
Arkadiusz Żółtowski herbu „Ogończyk”
autor niniejszego projektu rzeźbiarskiego
„Neptune of Bologna – The Centurion Project”.
Tekst na tablicę informacyjną przy rzeźbie:
Od twórczego impulsu do dzieła-Neptun z Bolonii w Helu
Autorem projektu „Neptune of Bologna – The Centurion Project” jest Arkadiusz Żółtowski, herbu rodzinnego „Ogończyk”.
Pierwowzór tegoż posągu znajduje się w Bolonii, gdzie stanął z inicjatywy kardynała Karola Boromeusza, który chciał w ten sposób uczcić początek rządów nowo wybranego papieża Piusa IV. Rzeźba została wykonana z brązu przez Jean’a de Boulogne di Douai z Flandrii w 1564 r. według projektu architekta i malarza Tommaso Lauretiego.
Oryginał stoi na Placu Maggiore w Centrum Bolonii we Włoszech.
Helską granitową wersję postaci Neptuna z Bolonii – wysoką na 5,5 metra, mierząc od podstawy cokołu do szczytu trójzębu, mającą 3,4 metra wysokości od stóp do głowy i ważącą 2,3 tony – wyrzeźbiono z jednego bloku granitu Blanco Salinas importowanego z Portugalii. Kamień ten po sprowadzeniu do Polski w marcu 2017 roku ważył 34 tony. Niezwykle utalentowany samorodny artysta, Tadeusz Biniewicz, wydobył postać Neptuna osadzonego w środku tej monumentalnej skały. Pracował przez prawie dwa lata i zadanie rzeźbiarskie ukończył 15 grudnia 2018 roku.
Posąg, który stoi w Helu, wykonany został na wzór i podobieństwo Neptuna z Bolonii, i jest to pierwsza na świecie wersja wyrzeźbiona w kamieniu.
Neptun vel Posejdon, według mitologii Greków i Rzymian, był bogiem mórz i oceanów. Uosabiał wartości siły i wigoru, które w rzeźbie przybrały kształty ciała młodego rzymianina o głowie greckiego mędrca. Trójząb Neptuna z Bolonii, symbol mocy i wigoru, stał się inspiracją dla logo samochodów marki Maserati.
Kilka słów od autora projektu…
,,Kiedy w lipcu 2019 roku odwiedziłem Hel, poznałem historię miasta, jego obyczaje i kulturę, zobaczyłem Bulwar Nadmorski, wiedziałem już, że to będzie idealne miejsce, aby wyeksponować rzeźbę nawiązującą do morskich tradycji. Rozmowa z burmistrzem Helu, Mirosławem Wądołowskim, w moich oczach człowiekiem wielkich pasji, wizjonerem, który bez wahania zaakceptował plan postawienia posągu Neptuna w Helu – utwierdziła mnie w tym przekonaniu.
Mam nadzieję, że projekt ten będzie wzbudzał siły ludzkiej wyobraźni i wyzwalał poczucie drzemiących w każdym człowieku wyjątkowych mocy.
Wspólnie z burmistrzem Helu zachęcamy do odwiedzenia i oglądania Neptuna.
,,Legenda głosi, że kto okrąży dwa razy pomnik w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara, tak jak zrobił to rzeźbiarz Jean de Boulogne, zapewni sobie powodzenie i sukces. ,,
Korespondencja: Aneta Malinowska, autorka stron
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura